Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków

Biskupi nie mają dziś dobrej prasy. Coraz więcej katolików, nawet tych wykształconych teologicznie, zaczyna ich postrzegać w czysto ziemskim wymiarze i pozwalać sobie na napastliwą krytykę, jakby byli oni jedynie przywódcami organizacji społecznej. Krytycy nie rozumieją, że Następcy Apostołów stanowią trzon Kościoła, bez którego nie będzie ani prezbiterów, ani Sakramentów św. Pogarda dla biskupów oznacza pogardę dla Chrystusa, który ich posłał. Św. Paweł w Liście do Efezjan przypomina mi dziś o ich roli: „Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.” Ewangelia według świętego Łukasza przypomina powołanie Apostołów: „Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.” Tylko budując na fundamencie Apostołów sam będą wzrastał w wierze i napełniał się Duchem Świętym.